niedziela, 14 września 2014

Nowy Cylinder

Tak jak pisałem w poprzednim poście, zakupiłem nowy cylinder (130zł z przesyłką). Wymiana dziecinnie prosta, odkręca się świecę i cztery nakrętki głowicy. Potem zdejmuje się głowicę, uszczelkę głowicy, cylinder, uszczelkę pod cylindrem oraz demontuje tłok. Żeby wyjąć tłok, trzeba wyciągnąć dwie zapinki ze sworznia tłoka, wypchnąć sworzeń i mamy całość zdemontowaną. W komplecie z cylindrem dostajemy nowy tłok, pierścienie, sworzeń z zapinkami, uszczelkę pod cylinder i uszczelkę pod głowicę. Montaż wygląda odwrotnie: na spód uszczelka pod cylinder, na wystający z silnika korbowód zakładamy tłok i przeciągamy przez niego sworzeń, który blokujemy z dwóch stron zapinkami. Potem na szpilki silnika nakładamy cylinder, ściskamy palcami pierścienie, żeby wcisnąć tłok do cylindra, następnie uszczelka głowicy, głowica i dokręcenie głowicy śrubami. Bez problemu w pół godziny można zdemontować stary cylinder z tłokiem i założyć nowy. Jak już zrobiłem z cylindrem, to postanowiłem sprawdzić jak się będzie sprawował silnik z gaźnikiem K60B. Zrobiłem taką redukcję z kawałka blachy, ponieważ K60B ma inne mocowanie. Silnik odpalił, przejechałem z tym gaźnikiem jakieś 50 km i w sumie miałem go zostawić, ale trzeba by było przerabiać króciec gaźnika (rura między gaźnikiem a cylindrem). Silnik ładnie odpalał, był mocny, ale późno reagował na gaz i nie dało się ustawić wolnych obrotów. Trzeba by było skrócić króciec, albo dorobić z kawałka rurki. Ponieważ nie dysponuje odpowiednimi narzędziami (np spawarka) porzuciłem temat i założyłem oryginalny gaźnik. W trakcie jazdy zauważyłem wyciek oleju spod głowicy, jakaś nieszczelność, dokręciłem bardziej nakrętki i wtedy po odpaleniu pękła mi głowica:) Ewidentnie mój błąd, musiało być nierównomiernie przykręcone. Nowa głowica z uszczelką 30zł. Żałuję, że nie robiłem zdjęć z naprawy, bo bym teraz wrzucił na bloga i opisał co i jak, ale jak tego zajeżdżę to już się o to postaram.





Po wymianie głowicy rozpocząłem dalszą  jazdę i docieranie nowego cylindra. Oliwę zmieniłem na półsyntetyczny SIL-OIL z Castoramy,bo jest tańszy i mam bliżej. Zobaczę jak się będzie dalej sprawował. Na dzień dzisiejszy przejechane jest prawie 485km na nowym cylindrze, więc prawie jest dotarty. Reszta silnika ma w sumie przebieg nieco ponad 2000km. Z tego wnioskuję, że najsłabszy element silnika to cylinder, nie licząc linki gazu,która kiedyś mi się zerwała, ale to szczegół. Planuję zalewać więcej oleju do paliwa, np. tak jak przy docieraniu 1:16 przez cały czas, niech ten silnik pływa w oleju. Nie przeszkadza mi to, że kapie z rury wydechowej, że świeca mokra, jeśli ładnie odpala, nie przymula i mało pali to raczej więcej oleju mu nie zaszkodzi,a może znacząco wydłuży żywotność. Reszta sprzętu na razie działa, łańcuch  jak jest nowy to się rozciąga i trzeba go napinać co jakiś czas, ale potem  jest z nim spokój.